Pokazywanie postów oznaczonych etykietą marcepan. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą marcepan. Pokaż wszystkie posty

środa, 29 grudnia 2010

Piernik Staropolski na świąteczny nastrój


No i skończyły się święta:(( Choć ja nie mogę narzekać..wszak wciąż mam wolne.. Mogę spać do południa jeśli tylko chcę, mogę godzinami przeglądać nowe książki kucharskie, które dostałem od Gwiazdora, mogę wpatrywać się w spowitą śniegiem okolicę, ciesząc się, że jestem po tej cieplejszej stronie szyby, mogę...
...mogę po prostu rozsiąść się wygodnie w fotelu, przy choince, z kubkiem ciepłej herbaty w jednej ręce i kawałkiem pysznego ciasta w drugiej, i cieszyć się z tego, że mam tyle możliwości;))

Nie wiem jak u Was ale u mnie w domu wciąż jest jeszcze pełno świątecznych wypieków.. Zaszalałem w tym oku, ot co;) Ale dzięki temu, ciągle czuję świąteczną atmosferę.. Bo czy znacie lepszy sposób na ten magiczny nastrój, niż spory kawałek obłędnego piernika? Ja nie;) Dla mnie właśnie korzenne ciasto (mimo że jem takie przez cały rok;))) jest kwintesencją Bożego Narodzenia. Dlatego w tym roku postanowiłem upiec piernik staropolski. Wyjaśniać czym się on wyróżnia spośród całej gamy korzennych ciast chyba nie muszę, już chyba każdy o nim słyszał..

Muszę się jednak przyznać, iż miałem pewne opory przed przygotowaniem tego ciasta. Nie mam bowiem zbyt udanych doświadczeń z długo dojrzewającymi słodkościami.. Wiele lat temu, w trakcie mojej bezgranicznej fascynacji Wielką Brytanią (o której wspominałem tutaj) oczywistością dla mnie było, że na moim wigilijnym stole nie może zabraknąć tradycyjnego Christmas Pudding:) Ależ byłem wtedy podekscytowany kompletując wszystkie potrzebne bakalie, szukając odpowiedniego brandy, gotując pudding kilka godzin, doglądając go, gdy dojrzewał. I wszystko byłoby ekstra...gdyby nie fakt, iż w trakcie tego leżakowania, po prostu mi spleśniał;)))

Setki wszechobecnych w necie pozytywnych komentarzy, wręcz zachwytów, przekonały mnie jednak do podjęcia 'ryzyka' i nastawienia ciasta na piernik staropolski. I była to najlepsza decyzja, jaką tylko mogłem podjąć!! Piernik jest po prostu fenomenalny! Bardzo aromatyczny i z każdym dniem coraz lepszy.

Swój piernik przełożyłem powidłami i masą marcepanową, a całość oblałem błyszczącą polewą czekoladową. Ideał!!!


PIERNIK STAROPOLSKI

Ciasto przygotować na ok. 5-6 tyg. przed świętami!

Składniki:

* 1 kg mąki pszennej
* pół kg miodu
* 2 szklanki cukru
* 25 dag masła lub smalcu
* 3 jajka
* 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
* pół szklanki mleka
* pół łyżeczki soli
* 2 - 3 torebki przyprawy do piernika (40 g w torebce)

Miód, cukier i masło podgrzać stopniowo, niemal do wrzenia, wymieszać, ostudzić.

Do chłodnej masy dodać przesianą mąkę pszenną, jajka, sodę rozpuszczoną w połowie szklanki mleka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego lub emaliowanego garnka. Przykryć ściereczką i odstawić w chłodne miejsce na 5 - 6 tygodni (odłożyłem do lodówki).
Piec 3 - 4 dni przed świętami.

Pieczenie:

Ciasto podzielić na 3 części, rozwałkować (najlepsza grubość około pół cm) i piec w dużej blaszce w temperaturze około 160 - 180ºC (zależy od piekarnika) przez około 15 - 20 minut (zależy od grubości placka). Placki ochłodzić.

Ochłodzone placki przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi (można je wymieszać z bakaliami), przykryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć, odstawić do 'skruszenia' na 3 - 4 dni.

Piernik polać czekoladą lub lukrem (z lukrem dłużej się przechowuje). Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier lub ściereczkę, by nie wysychał.

Ważna uwaga:

Wyrobione ciasto jest dość luźne. Po leżakowaniu w zimnie tężeje i daje się rozwałkowywać (trzeba jednak podsypywać mąką).

Masa marcepanowa:
(za Tatter; zrobiłem z 1.5 porcji)

*125g mielonych migdałów
*50g drobnego cukru
*50g cukru pudru
*2 jajka
*1 łyżka soku z cytryny
*1 łyżka soku z pomarańczy
*1 łyżka ekstraktu migdałowego

Jajka ubić z cukrem w kąpieli wodnej. Gdy masa znacznie zgęstnieje i powiększy objętość, zdjąć z ognia i zostawić do wystudzenia. Dodać zmielone migdały, sok i ekstrakt migdałowy. Schłodzić przed rozsmarowaniem.

Polewa kakaowa, z żelatyną, łatwa do krojenia
(za Cinką z cincin; zrobiłem z 1.5 porcji)

Składniki :

* 4 łyżki cukru
* 2 łyżki śmietany
* 3 łyżki kakao
* 60 g masła
* 1 łyżeczka żelatyny

Żelatynę zalać niewielką ilością zimnej wody. Pozostałe składniki zagotować.

Gdy żelatyna napęcznieje, podgrzać ją do całkowitego rozpuszczenia (razem z wodą, w której się moczyła) - i dodać do masy. Dokładnie wymieszać i wystudzić. Polać ciasto.

Polewa jest lśniąca, lekko elastyczna, zastyga ładnie ale daje dużo czasu na dokładne rozsmarowanie, nie tworzą się smugi, nie brudzi palców przy jedzeniu z ręki i nie kruszy się przy krojeniu ciasta.

środa, 7 kwietnia 2010

Mazurek z marcepanem, migdałami i żurawiną..


Dziś świątecznych wypieków ciąg dalszy..

Muszę przyznać, iż wybór mazurków w tym roku przyprawił mnie o prawdziwy zawrót głowy.. Widząc tyle różnych, tak apetycznych propozycji na Waszych blogach, nie mogłem się zdecydować..

Jednak, gdy tylko zobaczyłem TEN mazurek, wybór stał się jasny.

Kruche, cudnie maślane ciasto, marcepan, żurawiny..toż to moje smaki, toż to dla mnie mazurek idealny.

Naprawdę, gorąco polecam. Efekt finalny jest PRZE-PYSZ-NY!!!





Mazurek z marcepanem, migdałami i żurawiną

(przepis za Olgą Smile)

Ciasto kruche:
* 180 g mąki
* 100 g zimnego masła
* 4 łyżki zimnej wody
* 0,5 łyżeczki soli

Masa:
* 250 g marcepanu
* 200 g mielonych migdałów
* 200 g masła
* 2 jajka
* 150 g cukru
* 100 g mąki
* 150 g suszonej lub kandyzowanej żurawiny
* garść płatków migdałowych do ozdoby
* cukier puder do posypania

Wszystkie składniki ciasta włożyć do malaksera i miksować przez chwilkę do czasu, aż powstanie masa zbijająca się w kulki. Ciasto wyjąć nas stolnicę, uformować dużą kulę i na papierze do pieczenie rozwałkować prostokąt, którym wyłożyć formę (u mnie 24x24cm). Wylepioną formę wstawić do zamrażarki na 15 minut, aby ciasto mocno się schłodziło. Spód mazurka piec 15 minut w 180 stopniach C.
W misce wymieszać bardzo dokładnie rozpuszczone masło, jajka, mąkę, suszone owoce żurawiny i zmielone migdały. Na upieczone, jeszcze ciepłe ciasto wyłożyć starty na grube wiórki marcepan i wylać masę migdałową. Ciasto posypać płatkami migdałów i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C – piec około 45 minut. Po wystawieniu i wystudzeniu mazurka posypać cukrem pudrem.



U mnie pojawił się niestety mały problem.. Mimo że przeszukałem dwa Piotry i Pawły, zajrzałem do Almy i Carrefoura, NIGDZIE nie znalazłem masy marcepanowej. Byłem jednak tak 'napalony' na tego mazurka, że jakakolwiek zmiana nie wchodziła w grę.

Zrobiłem więc własną masę marcepanową, z genialnego przepisu Bajaderki. Masy powstaje trochę więcej, ale ze spokojem można nadmiar zamrozić i wykorzystać do innych wypieków w przyszłości.

*1 1/2 szklanki migdałów bez skórki
*1 1/2 szklanki cukru pudru
*1 białko
*1 łyżeczka ekstraktu migdałowego
*szczypta soli

Zmielić migdały partiami w malakserze, wymieszać z cukrem pudrem i reszta składników i wyrobić na gładka, twardawą masę. Schłodzić dobrze w lodówce, masa musi być zimna przed kolejną obróbką.

Kuchnia Wielkanocna 2010
Related Posts with Thumbnails